Torba Wombat jest już obecna na naszym rynku jakiś czas. Opisów i recenzji znajdziecie kilka bez problemów. Je jednak napiszę o niej coś czego jak zauważyłem nie ma nigdzie w czeluściach internetu.
Są ludzie którzy nie oszczędzają na sprzęcie. Są też ludzie którzy muszą mieć sprzęt markowy. A sprzęt markowy to sprzęt szyty z samych dobrych materiałów.
I tutaj zaczyna się historia mojego Wombata.
Normalne torby są szyte z poliestru. Dotychczas nikt nie pisał i nie pokazał żeby użycie tego materiału miało wpływ na jakość czy wytrzymałość. Jednak ..no właśnie. Czasem jest to „jednak”
Po prostu niektórzy mają blokad w mózgu która mówi; cordura, cordura, cordura.
Dziwne. Przypominam sobie czasy kiedy cordura w plecakach to był szczyt snobizmu i lasnu. Początek lat 90-tych to były czasy kiedy cordura dopiero wchodziła na rynek plecakowy. Pamiętam że nosiliśmy wtedy plecaki częstochowskiej firmy Janitex szyte z nylonu a z cordury to tylko Alpinus i zagraniczne konstrukcje ciężko dostępne i za ciężkie pieniądze.
Zresztą..sam sprzęt ALICE szyty jest z nylonu i też daje radę. Mój plecak L jest z 92 roku a model M z 89. żaden z nich nie ma żadnych przetrać czy dziur.
Czy więc cordura to chwyt marketingowy?
No zobaczmy na współczesny rynek plecaków outdoorowych. Znów nylon i jego odpowiedniki. Jak cordura to tylko 500 a czasem nawet 300.
Dlaczego?
Waga.
Każdy dba o gramy, które przekładają się na kilogramy.
Dlatego myślę że Wombat z poliestru też da radę. A kto woli konstrukcje bardziej wytrzymałe i bardzie markowe to może wybrać tak jak ja.
Wombat z cordury 500 w kamuflażu ATACS AU.
500 to akurat idealnie jeśli chodzi o parametry wytrzymałości i wagi. 1000 to już za dużo i powoli co mądrzejsze firmy odchodzą od cordury 1000D.
W tym modelu wszystko jest markowe. Cordura spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagającego użytkownika. Do tego każda klamra czy kawałek plastiku pochodzi z firmy Duraflex co też gwarantuje nam bardzo dobrą wytrzymałość. Wszystkie zamki pochodzą z firmy YKK.
Czyli można napisać że materiały to górna półka tego co jest na rynku. Szycie?
Nie zauważyłem żadnych odstających nitek. Nic się nie popruło, a wszystkie szwy są równe i ładne.
Całość daje nam naprawdę przystępna torbę. Ja swój model przeznaczyłem na taką torbę EDC/BOB. Noszę w niej wszystko co jest potrzebne do prowadzenia zajęć z zakresu survivalu. Można więc uznać że to coś pomiędzy EDC a torba typu BOB. O tym zresztą już niedługo nakręcimy mały filmik. Coś widzę że w internecie sprzęt ucieczkwo-przetrwaniowy ewoluuje w złym kierunku.
Nie będę się skupiał na opisie Wombata bo tak jak napisałem na początku znajdziecie w internecie kilka opisów i dokładnych wymiarów. Ja napisze tylko że torba spełnia wymagania dużej torby na sprzęt i bez problemu pomieści ona i sprzęt survivalowy i EDC i też sprzęt na strzelnicę jeśli ktoś takowej szuka.
Dużą zaletą ..ale też wadą dla niektórych może być zapinanie komory głównej. Ktoś kto szuka zwykłej torby na dokumenty zwanej messenger bag czy delivery bag może nie być zadowolony gdyż szybki dostęp do komory głównej jest tylko poprzez zamek w klapie. Ale nie da się tam przyjrzeć dokładnie wnętrzu. Aby wygodnie spojrzeć do środka musimy odpiąć dwukierunkowy zamek. I tutaj zaleta; nic nam nie wypadnie z komory głównej. Nic się nie wysunie i nic nie zgubimy. Jest to duży plus jeśli wykorzystamy torbę do przenoszenia sprzętu w różnych leśno-survivalowych sytuacjach. Natomiast wada jest taka że w miejskim wykorzystaniu trzeba chwilę się z tym zamkiem namęczyć. Oczywiście że możemy go w ogóle nie zamykać gdy użytkujemy torby na mieście. Jak kto lubi.
Ja zmodyfikowałem troszkę sposób otwierania. W środku przyszyłem kawałek taśmy 25 mm i działa ona teraz jak szybkie otwieranie w apteczkach. Wystarczy że pociągnę za klapę trzymając wystającą taśmę. Dwukierunkowy zamek otworzy się szybko i bez problemu.
Druga modyfikacja która czeka to jakieś zapięcie przedniej komory. Po prostu gdy nawalę gadżetów do przedniej komory to wisi ona otwarta i boje się że coś mi z niej wypadnie. Problem znika gdy zapnę oba fasyexy. Ale czasem nie mam możliwości aby zapiąć klapę. Problem mógłby rozwiązać kawałek taśmy velcro która szybko trzymałaby klapę lub inne zapięcie tej przegrody.
Zastanowię się nad doraźnym rozwiązaniem
Podsumowując.
Z cordury i z plastikami ta torba wygląda wypierdowo. Działa też dobrze. Nosi się też dobrze.
Jestem zadowolony.
21 komentarzy
Witam, bardzo dobry tekst i z przesłaniem. Osobiście miałem już kilka plecaków/toreb ale ostatnio tzn. ok. rok czasu (w tym ponad pół roku w PKW) używam plecaka firmy 5.11 Tactical RUSH 24 jest idealny w moim mniemaniu jeżeli chodzi o wymiary (na dalsze wypady jednak korzystam z możliwości systemu molle na zewnątrz plecaka), układ i ilość kieszeni oraz wytrzymałość. Jedynym minusem jest waga, plecak jest z nylonu 1050, a może wystarczyło by tak jak opisane jest w tekście powyżej 500?
Waga nylonu 1050 jest podobna do cordury 500. Trochę wytrzymałość większa ale ogólnie to zblizoy materiał. Miałem model Rush 24, 12 i 72 ;-) Całkiem fajne plecaki, ale miały tyle przegródek i kieszeni że się gubiłem co gdzie mam ;-)
dla mnie ta ilość przegródek przemawia… jestem zachwycony zorganizowaniem przedmiotów w plecaku…
Mojego wombata kupiłem jakiś miesiąc po premierze modelu, czyli jakiś rok temu, i od tego czasu noszę ją praktycznie codziennie. Trochę zdziwiło mnie to co przeczytałem, widocznie teraz poprawili trochę rzeczy. Przede wszystkim plastiki- moje skrzypiały przy każdym kroku. Nie przesadzam, przy KAŻDYM. Niezależnie od tego czy torba wisiała z tyłu, boku, przodu, czy była wypchana, ciężka, lekka, pusta. W końcu je wywaliłem i zrezygnowałem z odpinanego paska, z którego i tak bym nie korzystał.
Materiał i wykończenie- luźne niteczki wiszą mi przy połowie zakończeń szwów. Nie prują się, ale wiszą. W jednej bocznej kieszeni komory głównej mam „fabryczną” dziurkę w materiale. Niby nic, jakiś mm średnicy, ale jednak.
Zewnętrzna kieszeń na tylnej ścianie torby zapina się w przeciwnym kierunku niż wszystkie pozostałe zamki (nie licząc tego od komory głównej). Znów- niby nic, ale jakoś z przyzwyczajenia chwytam w złym miejscu.
Poza tym… świetna torba. Mimo tych kilku rzeczy, które wspomniałem dotychczas, jestem w 100% zadowolony. Konstrukcja jest dość przemyślana, ma sporo mniejszych i większych kieszeni. Sama torba jest duża i pojemna, czasami sam się nie mogę nadziwić ile jestem w stanie w nią zmieścić. Jeśli ktokolwiek szuka dobrej torby w rozsądnej cenie, to może przestać, bo własnie ją znalazł.
można by prosić coś o multitoola
a co potrzebujesz o multitoola’ach?
Popieram pomysł zulka9!
Będzie już niedługo o najlepszym multitoolu na świecie ;-)
Świetna recenzja.
Pytanko ten czarny polar to oryginał MON z dorobionymi kieszeniami na rękach ?
czy jakis inny model ?
Nieee. Mon by był niedościgniony gdy takie dostał ;-). To windstooper szyty na zamówienie ;-)
Czy do głównej komory zmieści się laptop 15,4 calowy?
Też mam wombata z nylonu, nie długo bo 2 miesiące, ale po codziennym użytkowaniu już coś tam mogę o nim powiedzieć. Faktycznie fajny, dobrze zszyty i przemyślany. Jest jednak duży minus…. Jak się go ciut obciąży to czuję się jak nienaoliwiony robo-cop przy każdym kroku. Wg mnie to duża wada. I jeszcze minimalnym minusem jest brak jakiegoś lepszego usztywnienia „pleców” – po wypchaniu robi się z niego kulka, ale to już pikuś. O i jeszcze jeden mały, taśmy, którymi jest obszyty bardzo mechacą się od rzepów.
Bo masz wersje z nylonu. Ja opisywałem wersję z Cordury ;-)
Nie było w sklepie w tedy jak kupowałem wersji z Cordury, a szkoda
Jedno jeszcze irytuje mnie w niej -zmienianie się koloru w zależności od światła. Niby coyote, ale czasem to i oliwka, czasem khaki. Trudno przez to dobrać kieszenie do zamontowania na zewnątrz.
To, że tak narzekam na tą torbę to nie znaczy, że nie jestem zadowolony. Podoba mi się bardzo, jest całkiem pojemna i praktyczna. Dużo kieszonek, komora główna szybko dostępne powodują, że jest to świetna torba na co dzień (dla studenta). Myślę, że gdyby Helikon poczytał troszkę uwag użytkowników o Wombacie i wprowadził część z nich w kolejnych wersjach to byłaby torba cud, miód i malina.
Z nylonu? A nie chodziło Ci o poliester?
Może pytanie nie do końca w temacie, ale gdzie zdobyliście naszywki flagę z godłem? Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Może namiary albo link. Z góry dzięki!
Dostaliśmy dawno temu od jednej firmy. Teraz też szukamy ;-)
Jak znajdziecie dajcie znać bo są turbo!
Kiedy teraz będziecie w Gdyni może bym wpadł się przywitać.
Pozdrawiam
Pytań kilka: czy torba jest podatna na bród? Chodzi właśnie o ATAC. I czy sam Wombat nie będzie zbyt duży do chodzenia z nim zawsze i wszędzie. Używam teraz TT Document Bag (Tasmanian Tiger) i rozmiary tej torby zaczynają mnie mocno przytłaczać :-( Jest sztywna, duża i nie bardzo nadaje się na komfortowe EDC.
2 Trackbacks