Mój sprzęt do lasu długo leżał w szafie i się kurzył. Niestety takie czasy. Kiedyś co weekend ćwiczyliśmy taktykę w różnych miejscach. Teraz praca i życie osobiste spowodowałby że nie ma już czasu na inne rzeczy.
Ale życie zrobiło koło. Teraz zielona taktyka weszła do oferty naszych szkoleń.
Trzeba wyjąć sprzęt z szafy i zdmuchnąć z niego kurz.
No i zonk.
Część sprzedana, część nie spełnia wymogów i czegoś tam brakuje. Czyli trzeba kompletować na nowo. Na szczęście nie było tego dużo.
Potrzebowałem kamizelki oraz pasa pierwszej linii. Dziś opiszę kamizelkę.
Nie ma rzeczy które będą spełniały nasze wymagania w 100%. zawsze można coś poprawić lub zmienić. Najczęściej jest tak gdy sprzęt jest robiony dla ogółu i ma być uniwersalny. Wtedy nie ma miejsca na fanaberie.Do zielonej taktyki mam trzy różne oporządzenia. Chest (PLCE Custom. Teraz czekam na nową wersję szytą specjalnie dla nas), pas z szelkami w trzech wersjach (ALICE, P58 oraz wersje modułową) oraz kamizelkę. A raczej miałem. Pozbyłem się jej gdyż była w całości obszyta systemem MOLLE. Po dopięciu kieszeni sama kamizelka stawała się bardzo ciężka. A gdzie sprzęt do niej ?W związku z tym rozpocząłem poszukiwania zastępcy. Oczywiście mógłbym sobie sam uszyć ale nie miałem na to czasu. No i po co wywarzać otwarte drzwi?
Poszukiwania zakończyły się bardzo szybko. Na popularnym portalu aukcyjnym namierzyłem i zakupiłem kamizelkę z systemu PLCE. Kamizelka mocno zużyta ale nadal w jednym kawałku.Zaletą była cena. Niecałe 50 zł!
Po umyciu i wyczyszczeniu zabrałem się za modernizację.
Najważniejsza rzecz to rodzaj przenoszonej amunicji. Kamizelka jest przystosowana do magazynków do AR (SA 80 i M4) ja natomiast korzystam z systemu AK. Długo się zastanawiałem jak zrobić, aby można było przenosić magazynki od AK w PLCE.
Wpadłem na pomysł żeby nic nie przerabiać w ładownicach tylko wstawić nowe. A dokładniej wstawić taśmy w systemie MOLLE do których można dopiąć dowolne ładownice. I było to najlepsze rozwiązanie. Praca łatwa-bez żadnego rozpruwania kamizelki (za wyjątkiem odprucia kieszeni)
Teraz w w to miejsce wchodzą dowolne dwie ładownice na magazynki. Możemy wybierać czy dopniemy kieszenie do AK, AR czy może do SAWa. Pozostałe kieszenie pozostawiłem bez zmian.
Na ostatnich zajęciach Combat SERE mojej kamizelki używał Łukasz. Ja testowałem chesta RackMinus. Dopięliśmy do kamizelki dwie ładownice robione przez stare Currahee które mieszczą po dwa magazynki AK. Niby mało ale jak komuś brakuje to resztę wrzuci do plecaka ;-)
Kolejnym customem było doszycie trzech taśm MOLLE na panelu przy samym zamku. W tym miejscu dopinam teraz nóż. Na koniec zostało malowanie. Całą kamizelkę pokryłem zielonym krylonem. Jak widać na zdjęciach pasuje do A-TACS FG i nie razi wyblakłym DPMem.
Przed wyjazdem doszyłem do niej jeszcze dwie komórki MOLLE po lewej stronie na brzegu gdzie teraz dopinam worek zrzutowy. W planach będzie jeszcze przerobienie zaczepów na plecach tak aby można było dopinać camela lub mały plecak E&E.
Custom po taniości gotowy!
4 komentarzy
Hm…ja Se chyba kupię chest-rigga brytyjskiego….i też przemaluje :P
Maluj
Czytałem,że w lato strasznie grzeje kamizelka.
Zgadzasz się z tym?
jest na siatce, ale rzeczywiście na upalne lato lepszy beltkit