Firmy MORA chyba nie trzeba przedstawiać. Znana jest na całym świecie od ponad 120 lat.
Ich noże są charakterystyczne, proste a najważniejsze..są tanie.
Często w wielu rozmowach pada pytanie o zakup pierwszego noża. Większość starych wyjadaczy mówi zawsze; kup Morę. I to jest racja. Mora na pierwszy nóż jest najlepszym rozwiązaniem.Mora na drugi nóż też jest świetnym rozwiązaniem.Może na wyprawę na koniec świata lub do plecaka typu BOB bym Morki nie zapakował jako podstawowe ostrze. Dlaczego? No cóż. Czy alpiniści wspinający się na Mount Everst ubierają się w Decathlonie ? Tak samo z Morą. Na weekend do lasu? Na Biwak? Na wyprawę z plecakiem ? OK.
Idąc tym tokiem rozumowania Mora zaczęła wprowadzać coraz bardziej wytrzymałe narzędzia. I tak pojawiły się noże typu Bushcraft itp. Ale zwykłe modele też zaczęto wzmacniać i rozbudowywać. Generalnie ciężko się rozeznać w produktach firmy Mora gdyż cześć noży znajduje się w linii Adventure a część to np. Noże konstrukcyjne czyli takie zwykłe -robocze.
A tymczasem te „zwykłe” są świetnym narzędziami do lasu.
Model Robust był pierwszy wytrzymałym „tanim” nożem z linii prostych noży konstrukcyjnych.
Dziś prezentujemy poprawioną i unowocześnioną wersję Robusta .
Czasem można znaleźć opisy w internecie że ten model nazywa się Robust PRO. Nie jest to prawda. Modele PRO C i PRO S to inne noże które różnią się od Robusta grubością głowni i stalą (C carbon S Stainless)
Zapraszam na film gdzie zobaczycie jakie są różnice w nowym i starym Robuście.
15 komentarzy
Kupiłem More w zeszłym roku i mogę potwierdzić że sprzęt działa tak jak mówicie. Dobrze wydane pięć dych.
Więc czy ten nowy Robust jest naprawdę na tyle wytrzymały by zabrać go na koniec świata?
Widziałem recenzje w necie że gorzej trzyma pochwa. Jak jest wg Was? Pozdrawiam
Widzialem w necie test z ktorego wynika że nóż gorzej trzyma sie w pochwie niż poprzednik. Ciekawe czy tez potwoerdzacie? Inna kwestia, czy osoba leworeczna da rade z takim szlifem?
Nie ma znaczenia czy jesteś prawo ręczny czy lewo. A czy trzyma słabiej pochwa? Nie zauważyliśmy.
Co to za nowe spodnie w filmiku?
Direct Action
Ja mimo wszystko jestem jednak za starym modelem robusta. Ale tak czy inaczej każda – nawet ta najtańsza Mora jest o niebo lepsza od Chińczyków czy noży z biedronki.
Co racja to racja. Chińskim nożom z biedronki mówimy NIE !
Witam! Gratuluję, bardzo fajne zdjęcia…. Natomiast, co do nowej Mory Robust. Jak na mój gust, ma nieco przydługawy jelec. Być może lepiej chroni palce przy struganiu, ale będzie trochę przeszkadzał przy krojeniu na płaskich powierzchniach. Przy starszym modelu Robusta, tego problemu nie ma. Mam jeszcze inną Morę z węglówki, model 511 też ma dłuższy jelec i tu właśnie ten problem występuje. Ale, podkreślam, jest to moja subiektywna opinia. Ogólnie nożyk jest kapitalny. Sam bardzo lubię noże Mory ( razem mam ich cztery: 511, 546, Companion oraz wspomniany Robust ) i z czystym sumieniem można je polecić każdemu zainteresowanemu.
Mnie się wydaje, że stara mora robust jest dalej robiona tylko jako companion HD.
ale nazwa została przeniesiona
Mora HD nie ma tego guziczka na pochwie
Sporo w necie posiedziałam i jako pierwsza morę wybrałem Robusta. Na pewno coś jeszcze dokupię. Mam nadzieję ze do plecaka na ryby jak znalazł do przygotowania ogniska będzie. Co do drugiej jeszcze się zastanawiam.
Mora jak dla mnie to super sprawa. Mojej córce (12 lat) kupiłem model Companion Pink:) i radzi sobie, że hej! W sumie mam 6 różnych modeli i żaden nie daje powodu do narzekania. Ktoś kiedyś napisał, że kupując noże Mora ma poczucie, że okrada Szwedów (bo są tak tanie, że aż wierzyć się nie chce, że takie dobre). Do ciężkiej roboty obozowej mam Schrade, do lekkich prac mam Schrade, ale zawsze na szyi wisi sobie Morka:) Tych noży nie da się nie kochać:)