Wyposażenie do CQB jakiś czas temu podzielono umownie na linie sprzętu. Od tego czasu kamizelka lub PC był już dzielony wraz z pasem. Na pas trafiało najbardziej podstawowe wyposażenie tak, aby w sytuacji, gdy jesteśmy bez balistyki mieć ze sobą jednostkę amunicji, zestaw pierwszej pomocy, latarkę i inne przedmioty, które w danej sytuacji i terenie będą najistotniejsze. Podzielenie wyposażenia związek jest także ze zmniejszeniem powierzchni chronionych przez balistykę. Współczesny Plate carrier jest małą płytą i nie pomieści wszystkiego niezbędnego osprzętu. Część, więc trafia na pas. Aby zapewnić stabilność i pewne i wygodne przenoszenie pasa zaczęto stosować do nich specjalne konstruowane szelki. W początku lat 90-tych w działaniach VBSS do pasa montowano zwykłe szelki ALICE, ale działało to, gdy szelki były noszone na zewnątrz kamizelki. Gdy wprowadzono QR (popularny zrzut awaryjny) do kamizelek już żadne szelki nie mogły być noszone na zewnątrz gdyż w sytuacji awaryjnej nic nie mogło stanąć na przeszkodzie do szybkiego i bezpiecznego zrzucenia kamizelki (czasem ludzie o tym zapominają i pas od broni oraz przewody od radia montują w taki sposób, że nie możliwości wydostać się później z kamizelki). Aby więc obciążony pas nie zsuwał się z bioder trzeba było zastosować szelki, które wejdą pod kamizelkę. Dodatkowo nie mogły być grube i mieć jakiś dodatkowych elementów, które mogłyby uciskać pod kamizelką. Takie szelki zaczęto nazywać „płaskimi szelkami ucieczkowymi” lub szelkami pierwszej, lini. Prekursorami byli oczywiście amerykanie. Modelem, który najbardziej mi spasował były proste szelki amerykańskiej firmy, HSGI które zobaczyłem po raz pierwszy na bardzo znanej już stronie militarymorons.
Przez kilka lat używałem zielonych a teraz nadszedł czas na zrobienie czarnych. Były potrzebne do zdjęć. A czy są dobre musicie ocenić sami ;-)
[nggallery id=26]
9 komentarzy
Sam posiadam takie szelki uszyte przez SUPERa i chwalę sobie je pod niebiosa.
No to chyba maja z 6 lat ;-)
Po kiego udziwniać konstrukcję? Po co zainstalowałeś przejściówki 40 na 25mm? Na 40stce shock cord też by działał.
Zauważ że później przechodzi to w montaż do pasa. I wtedy działa tylko 25mm. Jak chciałbyś montować do do pasa? To jest zerżnięte z oryginału ;-)
No jak to, jak? Najnormalniej w świcie. Sam mam takie szelki i też z tymi przejściówkami. Z tym, że tam jest inna guma i musi być przejście na 25mm. Tutaj przy wykorzystaniu shockcordu jest to całkowicie zbędne – shockcord może robić za przejściówkę z 40 na 25mm. Odnośnie tego, że tak jest w oryginale… Nie wszysko co amerykańce wymyślą, jest dobre i mądre.
SUPER ile kosztowałby takie czarne szelki u Ciebie, jeżeli można je u Ciebie zamówić :)
może kogoś zainspiruje, ja mojego rozwiązania długo szukałem
aktualnie używam szelek od spodni M65, te z metalowymi haczykami, które po założeniu wypadają po bokach (takie jak opisane na blogu http://weekend-partisan.blogspot.com/2010/12/niezsuwajace-sie-szelki.html, gdzie można zobaczyć jak oryginalnie się ich używa – jeżeli autorowi przeszkadza link to proszę o usunięcie), do tego na pasie mam założone, do góry nogami, troczki/bojówki do pasa (nie wiem jak to nazwać, jest to pętla skórzana zakładana na pas z metalowym D-ringiem, który u mnie skierowany jest do góry, zdjęcia udało mi się tylko na allegro i w różnych sklepach wyszukać, http://allegro.pl/bojowki-uchwyt-do-pasa-manierki-skora-czarne-nowe-i1809979605.html) i w ten sposób łączę szelki z pasem
plusem mojego rozwiązania jest to, iż nie muszę nic, poza spodniami w toalecie, czy lesie, zdejmować, żeby się … ;) (pas oczywiście w szlufkach od spodni)
Jak chcesz pogadać o cenach to wal na maila (super4net(at)gmail.com)
http://s556.photobucket.com/albums/ss8/wukipl/?action=view¤t=IMG_4516small.jpg
Tutaj Wuki to zrobił tak jak mówiłem… Prostsze i działa = lepsze.
Prostsze wcale nie oznacza lepsze. Moim zdaniem guma która ma bezpośrednią styczność z taśmą która jest jednocześnie regulowana nie jest dobrym pomysłem. Ale jak kto lubi.