Żeby móc wypowiadać się na jakieś tematy trzeba czasem organoleptycznie sprawdzić co i jak.
Doświadczenie to coś czego nie da sie kupić lub ściągnąć z neta. Trzeba samemu próbować i testować niektóre rzeczy. To lata pracy i czasem wyrzeczeń. I najlepsze jest to że żeby być do przodu cały czas musisz się rozwijać. O ile kondycje jesteś w stanie poprawić w miarę szybko to doświadczenia nie nabędziesz czytając książki. Owszem to ważna rzecz-wiedza. Ale tylko w połączeniu z praktyką razem dają radę.
A my żeby nie wypaść z rytmu wstaliśmy o 5 rano w niedzielę i pyknęliśmy 30 km tak dla sprawdzenia paru teorii.
[singlepic id=2267 w=320 h=240 float=]
Czy oporządzenie SASu z lat 80-tych było wygodne w użyciu? Czy bawełniana kurtka w połączeniu z ubraniem się na cebulkę ma jakieś szanse z pertexem ?
[singlepic id=2268 w=320 h=240 float=]
Czy niskie buty bez membrany dadzą rade w lesie na dystansie 30 km przy 0 stopniach ?
[singlepic id=2269 w=320 h=240 float=]
To był także ostatni test paliwa do gotowania jakie dostaliśmy jakiś czas temu od chłopaków z Equipped.
[singlepic id=2270 w=320 h=240 float=]
No i jak to zwykle u nas bywa nie obyło się bez spotkania wersalki. Tutaj chyba nawet cały salon;-)
[singlepic id=2271 w=320 h=240 float=]
Odpowiedzi na zadane pytania pojawią się już niebawem.
[nggallery id=106]
6 komentarzy
Czyżby tzw. „Koksownia” i okolice?
SAS w latach 80′ używał elementów oporządzenia alice? Przecież Brytole byli cięci na wszystko co Hamerykanckie.
Tak to kamieniołom za koksownią. Wyszliśmy z czewy przez koksownię, zieloną pózniej za Olsztyn na suche i powrót do czewy wzdłuż Warty. Wyszło 29,5 km ;-) Ale włączylismy GPS jakieś 2-3 km od startu.
A co do oporządzenia to co innego nie lubieć hamerykanów a co innego nie mieć w swoich klamotach odpowiednich bajerów. Mam książkę z 88 roku gdzie zalecają kupić i ładownice i manierki z ALICE. Otwarcie kiszeni na manierkę jaka wchodziła w skład P58 było tragicznie trudne. Na Falklandach noszono ładownice bo były wygodniejsze w użyciu od brytolskich. A NZSAS i ASAS to już kompletnie mieszali oporządzenia ;-)
No i na niejednym zdjęciu z Falklandów widać również plecak ALICE.
A jakie jest Wasze zdanie na temat PLCE? Czy np ta ogromna brytyjska torba na maskę rzeczywiście była jako buttpack? Czy znacie jakiś patent na jej zastąpienie, ale nie ładownicami utility lub cantene z kompletu lecz czymś większym gdzie można wrzucić ponczo lub bivy ? Może buttpack z ALICE ?
Wspomniana książka to „Survival” Lena Cacutta? Dla mnie świetna!
oldskulowa ;-)