Dziękuję harcerstwu

Data dodania: 07 lutego 2012   |  Ilość komentarzy: 4   |  Kategorie: Survival, Szkolenie

Niedawno minęło 12 lat od chwili gdy dwie dziewczyny z mojej drużyny harcerskiej zaginęły na Babiej Górze. Odnalazły się po 25 godzinach. Spędziły dobę w trudnym terenie bez sprzętu w samych polarach. W sumie to nigdy z nimi o tym później nie rozmawiałem. Jakoś nasze drogi się rozeszły, ale jako ich wcześniejszy drużynowy byłem z nich strasznie dumny i ich historię wspominam na każdym swoim kursie. Wspominam jako przestrogę dla każdego kto myśli o wyjściu w góry. Dziewczyny były twarde bo 12 lat temu życie wyglądało troszkę inaczej i ZHP też na pewno pomogło im w przetrwaniu tych ciężkich chwil. Dziś bez motywacji i odpowiedniego wyszkolenia przetrwanie takiej „przygody” byłoby strasznie trudne. Dlaczego piszę że bez motywacji? Bo jednak systematyczne szkolenia które wbrew pozorom nie mają nic wspólnego z survivalem podnoszą wiarę w siebie i w swoje możliwości. Dziewczyny nie skażone dzisiejszą walką o ilość lajków na fejsie czy modnego ciucha myślały wtedy o zupełnie czymś innym. Nie mówię że ZHP czy ja im pomogłem w przetrwaniu w mrozie na Diablaku. Ale to że służyły w organizacji która kształciła charakter na pewno miało wpływ na ich silna wolę w tamtych chwilach. Pamiętam że szkolenia i zadania jakie wykonywaliśmy ponad 15 lat temu były zgoła odmienne od tego co dziś się dzieje w takich organizacjach. Ja bardzo dziękuję harcerstwu że mogłem się wiele nauczyć i zobaczyć bo dziś na pewno nie byłbym pewnie tym kim jestem. Ola i Ania też pewnie tak mogą powiedzieć.

Bądź gotów!

(czyli Czuwaj)

PS. Trochę źle mi się zeskanowało artykuł z Wyborczej.

[nggallery id=56]