Princeton Tec FRED

Data dodania: 06 października 2013   |  Ilość komentarzy: 33   |  Kategorie: Wyposażenie

Zbierasz sprzęt i zbierasz. Trwa to latami. Korzystasz z niego. Wyjeżdżasz i przy każdym powrocie zastanawiasz się co się sprawdziło. Myślisz co by się jeszcze przydało, a co można zostawić w domu. I po pewnym czasie dochodzisz do takiej chwili gdy myślisz że już wszystko masz. Że to koniec zakupów bo masz sprzęt na każdą okazję. Nic bardziej mylnego. Wtedy właśnie okazuje się że coś nawala, psuje się i trzeba to wymienić. A że technologia leci do przodu znów stajesz przed wyborem kolejnego elementu ekwipunku.

Kiedy czasy były inne. Miałem maglite AA z czerwonym filtrem i było dobrze. Dziś ta latarka już nie tyle że nie zachwyca. Ona się już nie sprawdza.

Po latach użytkowania latarek Petzla mój ulubiony model padł zepsuty. Ktoś na niego usiadł. Świeci. Ale trzeba go sklejać. To już nie to samo. No i przyznajmy się, średnio nadawał się na szkolenia militarne, których ostatnio robimy dużo.

Czas więc był najlepszy na poszukiwanie nowej latarki.

Założenia były takie żeby miała czerwony tryb, w trybie białym miała moc między 35 a 45 lumenów, była mała, zasilana bateriami AAA oraz była w stonowanym kolorze. No i oczywiście czołówka.

Przeszukując czeluści internetu wpadłem na trop firmy o której wcześniej niewiele słyszałem. Może dlatego że u nas latarki czołowe zdominował francuski Petzl. Nie mam nic do Petzla. Miałem większość ich czołówek i zawsze byłem zadowolony, ale….no właśnie. Zawsze jest to „ale”.

Ta mało znana firma u nas to amerykański Princeton Tec. Dopiero niedawno ich latarki pojawiły się na naszym rynku. Mnie zainteresował najprostszy model w ich ofercie militarnej. Dlaczego tak?

PRINCETON TEC (6)

Mam kilka czołówek które spełniają różne zadania. Jedna na zimę z bateriami typu AA, inna w domu awaryjnie, inna w zestawie wyjazdowym. A teraz szukałem czegoś typowo militarnego.

Princeton Tec Fred spełniał moje wymagania.

Ale jak bardzo, to dopiero dowiedziałem się jak przyszedł.

Po pierwsze wykonanie, po drugie jakość, po trzecie technologiczne zaawansowanie no i na koniec ..kurka jaka ta latarka mała.

Wykonanie/budowa

To oczywiście światowy standard. Kompozyt czy jakiś inny plastik. Wytrzymały. Tak naprawdę jakie ma to znaczenie z jakiego materiału jest? Ma być wytrzymały. Konstrukcja FREDa tak prosta że nie ma ryzyka że coś złamiemy czy coś nam odpadnie. Ładna i zgrabna. A to ważne w sprzęcie który wala się po kieszeniach, leżysz na nim czy niechcący zdeptasz.

FRED jest bardzo kompaktowy. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie że z latarkę typowo militarnych jest to najbardziej kompaktowa czołówka jaką widziałem. Dlaczego tak uważam? Tutaj wymiary w centymetrach nic nam nie powiedzą. Liczby na folderach nic nie znaczą. Tylko użytkowanie może powiedzieć czy coś jest naprawdę małe czy nie. To tak jak z innym sprzętem. Dopiero jak weźmie się do ręki to można ocenić wielkość. Tak samo z FREDem. To naprawdę mała czołówka. Kiedy pokazałem ją znajomemu to zadał pytanie gdzie mieszczą się baterie. W środku. W środku? Ale gdzie? Przecież tam nie ma miejsca.

No więc właśnie że jest i miejsce na baterie.

Przy budowie i wykonaniu same plusy. Nawet na siłę nie ma się do czego przyczepić.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Światło

Najważniejsza rzecz w latarce. Światło. FRED ma 45 lumenów w najmocniejszym trybie. Pisałem na początku że właśnie taki przedział mnie interesuje. Dlaczego? Bo to zupełnie wystarczająca moc w czołówkach. One służą do chodzenia i pracy, więc więcej wcale nie potrzebujemy. Tylko nasz mózg mówi że to za mało. Za mało? Ale do czego za mało? Właśnie. Zastanówcie się czy naprawdę w czołówce militarnej potrzeba więcej? Ja uważam że nie. Ale o tym za chwilę.

Latarka ma łącznie cztery diody Ultrabright LED. Trzy białe i jedną czerwoną.

Dzięki takiemu ustawieniu mamy do wyboru kilka opcji świecenia;

-słaby czerwony (RED LOW)

-mocny czerwony (RED HIGH)

-słaby biały (LOW)

-mocny biały (HIGH)

Za cholerę nie mogłem znaleźć info jakie wartości mają poszczególne tryby za wyjątkiem najmocniejszego białego, który ma 45 lumenów.

Czas świecenia poszczególnych trybów to

-RED LOW 180h

-RED HIGH 100h

-LOW 145h

-HIGH 74h

Te parametry wyglądają dobrze. Ale ja już dawno nauczyłem się nie wierzyć a taki marketingowy bełkot. Czasy świecenia w KAŻDEJ latarce powinno dzielić się na pół. Nigdy, przenigdy żaden Petzl nie świecił tyle co podawał producent.

Mimo wszystko patrząc na tabelę porównawczą na końcu artykułu to nawet dzieląc na połowę parametry FREDa nie jest tak źle. A nawet można napisać że jest to dobry wynik.

PRINCETON TEC (1)

PRINCETON TEC (20)

Techniki noszenia i montażu

Kluczowy punkt jeśli chodzi o dobrą czołówkę. Czy przenoszenie jej nie powoduje jakiś problemów? Czy jest intuicyjne? FRED ma tą olbrzymią zaletę że jest bardzo mały i lekki. Gdy założymy go na głowę to praktycznie można o nim zapomnieć. Noszę go w torbie wraz z zestawem awaryjnym i kilkakrotnie zdarzyło się że przeoczyłem jego obecność.

Niby waga jest taka sama jak konkurencyjne petzle ale jednak FRED wydaje się dużo mniejszy.

Latarkę dostajemy w ładnym opakowaniu. W zestawie znajduje się mocna guma w kamuflażu MC, ale można dostać modele także w innych kolorach. Na głowie leży dobrze. Guma jest dobrej jakości a nadruk jest licencjonowany, zero lipy i podróby. Trochę inaczej rozwiązano montaż latarki na gumie. Jest to o tyle ciekawe, że jest to wyjściowe do przenoszenia latarki także w inny sposób.

Latarka ma bazę ze specjalnymi wycięciami, w które wchodzi guma o szerokości jednego cala. Dzięki temu gumę można wymieniać, ale także można odpinać od niej latarkę. Odpinać i dopinać do każdej taśmy o szerokości jednego cala. A gdzie są takie taśmy? No oczywiście w systemie MOLLE/PALS. Czyli możemy dopinać naszą czołówkę, do każdej taśmy MOLLE w naszym wyposażeniu. Na kamizelkach, na szelkach oporządzenia. Na szelkach plecaka (pionowo) czy nawet na taśmie kapelusza!

Tak tak, właśnie na taśmie kapelusza. Nie wkurzało Was że czasem czołówka założona na czapkę ugniata łeb, albo że jej nie czuć i macie wrażenie że spadnie? A najczęściej że daszek przeszkadza w oświetlaniu drogi. Nikt z Was tak nie miał. Wtedy chcemy aby czołówka była wyżej na głowie ale żeby znów nam nie spadła. Rozwiązaniem może być właśnie montaż na taśmie kapelusza. Ewentualnie jeśli przyszyjemy sobie taką taśmę do zwykłej czapki też rozwiążemy ten problem.

Inne rozwiązanie to dopięcie latarki do kamizelki lub plate carriera. W sumie to gdziekolwiek gdzie znajdziemy taśmy calowe.

Oczywiście najlepszym bo najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem pozostaje noszenie latarki na głowie. Jeśli szukamy czegoś co szybko można zdemontować z głowy i dopiąć do innej bazy to Princenton Tec ma takie latarki w swojej ofercie. FRED to taka wersja podstawowa. KISS (jeśli pamiętacie co to znaczy). To latarka dla kogoś kto wie czego oczekuje. I tak przechodzimy do użytkowania.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA PRINCETON TEC (10) OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Użytkowanie

Wiecie że nie opisuje produktów trzymając je w rękach. Stąd niektóre testy ukazują się ze znacznym opóźnieniem. Towar musi zadziałać w każdych warunkach żeby mieć pewność że jest dobry. Piszemy szczerze o tym co działa i szczerze o tym co nie działa. Tak samo FRED. Został przez nas mocno zmęczony przez okres ponad trzech miesięcy. Jako że czas ten przypadał na największą ilość wyjazdów -czyli praktycznie co weekend oraz różne wyjazdy w tygodniu, można napisać że latarka dostała w tyłek. Zmieniłem w niej 5 razy baterie. Niby jest procedura aby wymienić baterie o każdym wyjeździe ale ja lubię oszczędzać. Jak latarka nie była mocno eksploatowana to zostawiam w niej baterie na następny wyjazd. Zawsze i tak mam zapasowe.

Zmiana baterii 5 razy. Skoro latarka świeci na tym najmocniejszym trybie białym 74 godziny to nawet gdy podzielę to na dwa, da nam 37 godzin a to znów pomnożone przez 5 daje nam 185 godzin pracy. Czyli trochę poświeciłem ;-)

Latarki używałem tak samo na szkoleniach specjalistycznych jak i na normalnych cywilnych wyjazdach. I w wypadku tych pierwszych wyjazdów latarka sprawdziła się niesamowicie.

Bo właśnie jej największą zaletą jest fakt że podczas włączenia, zapala się najsłabszy czerwony tryb. I nie da się tego w żaden sposób zmienić. I moim zdaniem to najlepsza funkcja tej latarki.

Biorąc pod uwagę że to specjalistyczny produkt dla odbiory z kręgów wojskowych to ostatnią rzeczą jakiej on potrzebuje to niechcące wciśnięcie najmocniejszego białego trybu w środku lasu.

Ktoś może powiedzieć; co za problem, przeklikasz sobie do wymaganego trybu i tyle. No niestety tak mówią Ci co nie musieli używać skrycie światła w lesie. Tutaj nie mamy miejsca na pomyłkę. Czy chcesz sprawdzić mapę, drogę, przeprawę rzeczną czy zamocowany sprzęt, masz pewność że użyjesz najsłabszego delikatnego czerwonego światła. Dopiero gdy sam zdecydujesz że to za mało, przeklikasz sobie do mocniejszego trybu.

Obudowa została wykonana z wytrzymałego tworzywa sztucznego. Aby dostać się do baterii musimy użyć jednego z regulatorów na gumie. Jego specjalnie wyprofilowana końcówka służy do podważania klapki baterii. To też plus. W innych latarkach można złamać paznokieć podczas wymiany baterii.

Do latarki wchodzą 3 sztuki popularnych baterii AAA.

Latarka ma regulację kąta nachylenia, która bardzo dobrze działa. Nie przesuwa się sama i trzeba użyć troszkę siły, aby latarkę ustawić w wybranej pozycji.

Jeśli chodzi o świecenie to mamy do dyspozycji 4 diody Ultrabright. Jedna czerwona i trzy białe.

Czy potrzebujecie informacji jak świeci ? A co nikt z Was nie widział latarki? Na najsłabszym trybie można spokojnie maszerować przez las ale..szlakiem. Mocniejszy tryb wystarczy do orientacji jak zgubimy tenże szlak. A białe światło? Normalne białe światło. Około 20 lumenów. Wystarczające do marszu w trudnym terenie. A 45 lumenów najmocniejszego białego trybu wystarcza nawet do biegania. Do załączenia latarki służy duży przycisk na górze korpusu. Nie jest jakoś specjalnie wyeksponowany ale bez problemu zapalimy go w nocy nawet w rękawiczkach. Mały rant na korpusie chroni też przed przypadkowym włączeniem latarki podczas przenoszenia jej w ekwipunku.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA PRINCETON TEC (23) PRINCETON TEC (2) PRINCETON TEC (3) PRINCETON TEC (13)

Kilka osób z którymi rozmawiałem na temat tej latarki narzekało na fakt że latarka nie ma możliwości ustawienia trybów i zaczyna pracę od najsłabszego. Że to niby niewygodne. No tak ale wiedzieli co kupowali. To SPECJALISTYCZNY SPRZĘT. Nie latarka do wszystkiego, dla każdego.(co nie znaczy że się nie sprawdzi w innych miejscach)

Jest takie powiedzenie które mówi że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego za wyjątkiem scyzoryka szwajcarskiego. I FRED potwierdza tą regułę. Chcesz mieć profesjonalna latarkę opracowaną specjalnie dla żołnierzy? To jest właśnie to czego szukasz.

Mimo wszystko używałem też FREDa do normalnych „cywilnych” zastosowań. 45 lumenów to naprawdę wystarczająca moc do normalnej aktywności w terenie. Wtedy możemy być niezadowoleni z tego klikania zanim wejdziemy na najwyższe obroty ale do tego można się przyzwyczaić. Latarka jest mała, dlatego sprawdza się w minimalistycznych zestawach. Będzie pasowała do zestawów ucieczkowych, BOB czy E&E.

Podsumowanie

Po pierwsze FRED to latarka dedykowana i o tym trzeba pamiętać. Bardzo dobrze spisuje się w działaniach taktycznych w lesie. Jest mała i zupełnie nie przeszkadza na głowie, szyi czy w kieszeni munduru. Dużą zaletą jest ustawienie kolejności trybów. Najpierw słaby czerwony, później mocny czerwony i dopiero po przytrzymaniu, słaby biały i na koniec mocny biały. W ten sposób nie zdradzimy się niepotrzebnie błyskając mocnym światłem w lesie.

Wadą może być brak stabilizacji światła no i oczywiście brak jakiegokolwiek sygnału o wyczerpaniu baterii. Na oba problemy jest jedno rozwiązanie. Wymieniamy baterie po każdym większym wyjeździe. To latarka dla poważnych gości którzy mają i używają SOP (procedur operacyjnych)oraz wiedzą jak korzystać z takiego sprzętu.

moc Czas pracy Ilosc trybów IPX waga
TACTIKKA 26 120 1 4 78
TACTIKKA® PLUS 32 100/120/150 4 4 78
TACTIKKA® XP 40 60/80/120 4 4 95
FRED 45 74/145 100/180 4 4 78

Do testów udostępnił dystrybutor: http://princetontec.eu/

PRINCETON TEC (22) PRINCETON TEC (6) PRINCETON TEC (8) PRINCETON TEC (9) OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA