Pływanie pod lodem

Data dodania: 03 lutego 2014   |  Ilość komentarzy: 8   |  Kategorie: Survival, Szkolenie

Wyobrażenia a rzeczywistość

 O tym że to co sobie wyobrażamy znacznie różni się do rzeczywistości pewnie wiecie. Albo przynajmniej udajecie. Podobnie zresztą jak my i każdy inny człowiek na tej planecie.

Czasem patrzymy na coś i mówimy …phii ale to proste. Często słychać komentarze mistrzów sportów czy też mistrzów kierownicy, którzy drą się do telewizora;

-jak biegniesz frajerze !!!

 Znacie to. Ale tez wydaje nam się że sami jesteśmy zajebiści i dopiero gdy staniemy na przeciw problemu wtedy rozkładamy ręce. Ja akurat często się spotykam z takim zachowaniem. Oczywiście nie pisze tego teraz złośliwie. Chodzi o to że coś sobie wyobrażamy, a realne życie pokazuje swoje pazury i wtedy się dziwimy.

Po prostu, ktoś na widok spędzenia nocy w lesie mówi; „phi”, a rano trzęsie nim jak osiką podczas wichury. I to jest najlepsze doświadczenie życiowe. Tak się dzieje tylko raz. Wtedy gdy nie znamy realiów danego ćwiczenia czy wypadu.

Bo doświadczenie to składowa życiowych porażek. Trzeba się kilka razy przewrócić, żeby nauczyć się chodzić.

Tak też jest w survivalu. Sami się uczymy i staramy się podnosić poprzeczkę w górę. Jak zimno to na maxa, jak mokro to na maxa, jak gorąco to na maxa. Oczywiście… nie jesteśmy w stanie dziś pojechać do Jakucji gdzie jest -50. Ale noc przy -30 bez śpiworów mamy za sobą. Takie pomniejsze -25 też.

Tym razem przyszła pora na coś trudniejszego. Morsowanie już mamy za sobą. To przyjemne uczucie, które też podnosi świadomość swoich własnych możliwości. Gdy robisz to pierwszy raz myślisz że jesteś twardzielem. To tak jak z maratonem. Wydaje się że łapiesz Boga za kolana. Ale później okazuje się że to tylko przekroczenie pewnej bariery.

Tak samo z morsowaniem. Takie zwykłe już nam się znudziło. Przyszła pora na sprawdzenie się w takiej prawie że „kretyńskiej” zabawie. Dlaczego piszę „kretyńskiej”

No bo to było bardzo niebezpieczne. Moment dzieli nas od tragicznego zakończenia.

Ale człowiek nie jest taki żeby nie spróbować.

I dochodzimy do sedna sprawy. Jak to jest w wyobrażeniach, a jak w realu.

Postanowiliśmy ponurkować w przeręblu. Przepłynąć kilka metrów pod taflą lodu. Z jednego przerębla do drugiego.

Po pierwsze, tak jak mówiłem; znudziło nam się już zwykłe morsowanie, po drugie jeszcze tego nie robiliśmy a po trzecie wydawało nam się to trudnym doświadczeniem.

Lód ma grubość 15 cm. Gdybyś nie trafił do drugiego wyjścia…głową nie rozbijesz lodu. Czy koledzy Cię wyciągną ? Woda ma jakieś 1-2 stopnie. Wiatr. Noc. Na szczęście nie ma mrozu. Jest jakieś 3 stopnie na plusie. Czy mimo to jest bezpiecznie? Tak..tak się wydaje jak to czytasz. My też tak myśleliśmy. To właśnie ta różnica między tym co nam się wydawało, a tym co było.

 Ale po kolei.

Najpierw zbudowaliśmy małą saunę. Po nagięciu kilku drzewek zbudowaliśmy prostą konstrukcję na którą narzuciliśmy spadochron, kilka płach, materiał i folie NRC. Wszystko po to aby ciepło nie uciekało z naszej sauny.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Następnie trzeba było znaleźć około 50 kamieni. Część zaraz poszła do właśnie rozpalanego ogniska, a reszta prosto do sauny. Będzie to podstawa pod te nagrzane kamole.

Gdy kamienie się nagrzewały, udaliśmy się na lód. Tam czekała nas druga cześć zadania.

Wyrąbaliśmy trzy różne przeręble. Jeden do zwykłej kąpieli i dwa do nurkowania.

Najłatwiej wycina się przeręble trójkątne, bo najmniej jest przy nich pracy, ale my musieliśmy mieć duże dziury. Chodziło o łatwość wchodzenia i ewentualnej pomocy. Więc trzeba było się trochę napracować.

 szkolenie survivalowe (4)

Po wycięciu przerębli musieliśmy zabezpieczyć przejście. Za pomocą długiego drąga przełożyliśmy pod lodem linę, oraz mniejszego repika ze światłami chemicznymi. Dodatkowo w przeręblu robiącym za wyjście zamontowaliśmy latarkę z dyfuzorem, która miała wskazywać miejsce wyjścia.

Gdy wszystko zabezpieczyliśmy, nastał czas najwyższy aby odpalić saunę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kamienie nagrzewały się dwie godziny. To w sam raz pod warunkiem że temperatura ogniska była odpowiednia. Czyli chodzi o trzymanie ogniska na tzw.”full”.

Teraz trzeba zgrać kilka rzeczy naraz. Szybko się rozebrać i szybko przenosić kamienie do wnętrza sauny.

Jak już znaleźliśmy się wszyscy wewnątrz wraz z kamieniami, nastał czas na relaks. Znaczy się relaks był cały czas, ale teraz bardziej ;-). I tutaj bardzo ważna uwaga. Wszystko jest dla ludzi, ale alkohol w takich zabawach z wodą i morsowaniem do tego w nocy, to największa nieodpowiedzialność.

Delikatnie polewamy kamienie wodą, aby wytworzyć parę. Niestety, to nie taka sama sauna jak w domu gdzie możesz regulować temperaturę i nie taka gdzie kamienie są nagrzewane cały czas. Tutaj w lesie mamy jeden strzał. Temperatura na pewno nie wynosiła 90 stopni, ale było dobrze.

Następnym razem będzie jeszcze lepiej ;-)

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Czas na drugą część relaksu. Teoretycznie moglibyśmy wskoczyć bezpośrednio z sauny do przerębla, jednak my mieliśmy jeszcze nurkować pod lodem. To już nie takie proste. Musieliśmy rozgrzać także mięśnie. Chwilę biegu, trochę przysiadów, podskoki. Musisz być cały rozgrzany, aby bezpiecznie spotkać się z lodowatą wodą.

Jeszcze chwila. Trzeba obwiązać się liną, druga jest jako poręczówka. Latarka na łeb, aby ewentualnie koledzy mogli cię namierzyć gdy coś pójdzie nie tak i już jestem gotowy.

 OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wydaje się że wejście do przerębla jest trudne. A gdzie tam. To najłatwiejsza rzecz. No oczywiście że jest zimno. Zimno jak pierun. Zimno jak cholera. Nieprzyzwyczajony organizm będzie szalał. Ale od tego się nie umiera. Tylko serducho wali strasznie i zaczynamy mocno oddychać. Nawet czasem się zdarza że tracimy kontrolę nad oddechem. Kluczem jest nastawienie psychiczne. To co jest najważniejsze w survivalu ważne jest tez tutaj. A nawet przede wszystkim tutaj. Wasze ciało i umysł są wstanie znieść o wiele więcej niż się wydaje.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tylko trzeba nauczyć się kontrolować umysł. To jak z bieganiem na długie dystanse, jak z siłownią. To motywacja do działania. Musisz uwierzyć że to nic strasznego.

Plummm

Jestem w wodzie. Serce oczywiście zaczyna pompować krew coraz szybciej. Nie będę tutaj siedział długo więc nie martwimy się o stopy i dłonie. To właśnie stamtąd mózg zabiera krew żeby chronić serce. Ale nie dziś. Rozgrzane mięśnie reagują dobrze. Nie ma drżenia. Ale to połowa sukcesu. A nawet dużo mniej niż połowa.

Teraz uspokajam oddech i planuje następny ruch.

Chwytam dłońmi linę poręczową. Druga zabezpieczająca jest zawiązana na ratowniczy pod pachami. W razie awarii koledzy mnie wyciągną. Te pięć metrów przepływa się w trzy -cztery sekundy, więc nie będzie czasu na rozmyślania.

Drogę pod wodą oznaczają światła chemiczne. Drugi przerębel oświetla latarka z dyfuzorem. Nie ma opcji aby nie trafić.

Plumm

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nawet nie wiem czy płynąłem czy ciągnąłem się za linę. Mój mózg zarejestrował tylko wielką plamę światła do której zmierzałem. Na górze trwało to kilka sekund, ale pod wodą czas się zatrzymał. Nie widziałem świateł chemicznych. Myślałem tylko o tym żeby nie puścili liny poręczowej. Ściskałem ją z całych sił. Tak. Dopadł mnie strach. Taki prawdziwy. Taki realny. Mocny. Na szczęście to tylko sekundy. Ale czułem się jakbym zmierzał do światła w tunelu.

Wyobrażenia o tym jak to wygląda, a zrobienie tego to dwie bardzo skrajne rzeczy. Szczególnie jeśli chodzi o zimno. Przepraszam ale tego nie da się opowiedzieć. Za pewne inaczej byłoby w dzień. Bezpieczniej. Ale to nie dla nas. Dziś nauczyliśmy czegoś nowego. Czegoś czego nie da się opowiedzieć. Było trudno. Nie każdy dał radę za pierwszym razem. I tylko z powodu nastawianie psychicznego.

Inaczej to się ogląda na youtubie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA szkolenie survivalowe (4) OLYMPUS DIGITAL CAMERA szkolenie survivalowe (6) OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA